Ten pierwszy raz z artystami
Warszawa, Hala Piłkarska
– Broń jak zwykle, ale tak do 5. minuty – usłyszał Grzegorz Jędrzejewski, który tym razem „stanął po drugiej stronie barykady”, w bramce Reprezentacji Artystów Polski. Przez 3 tercje wyciągał piłkę z siatki 5 razy. Najdziwniejszy był „centrostrzał” Mikołaja Kruka (na 4-2), którego już chcieliśmy krytykować za popsute dośrodkowanie…
W roli trenera odnalazł się Adam Romer. – Zrobiłeś tylko jedną głupią zmianę, wpuszczając się w końcówce na boisko – żartowaliśmy później w szatni. Popisowo rozegraliśmy przede wszystkim pierwszą część meczu. W drugiej roztrwoniliśmy całą przewagę, ale w ostatniej odzyskaliśmy kontrolę.
Rywale, z Filipem Pławiakiem, Rafałem Mroczkiem i muzykami grupy Pectus w składzie, większość meczu grali bez zmienników.
Jak na standardy burzliwej rywalizacji z RAP-em to był mecz przyjaźni, bez incydentów. I historyczna wygrana na dużym boisku stała się faktem.
RD – RAP 5:2 (3:0, 0:2, 2:0). Gole: Mikołaj Kruk 2, Marcin Papierz 1, Piotr Gołos 1, Robert Błoński 1
Reprezentacja Dziennikarzy: Lisiewicz – Szustak, Sikora, Lepa, Olkowicz – Gołos, Pawłowski, Kruk Maciej, Papierz, Olbrycht – Kruk Mikołaj oraz Jankowski, Kalinowski, Jakoniuk, Zubilewicz, Błoński i Romer.
/spa/