… a w Warszawie zwycięstwo
4 lipca (sobota), Warszawa
Walczyliśmy z upałem, własnymi popisami indywidualnymi i ambitnymi rywalami.
Szanse na zdobycie prowadzenia mieli kolejno Czarek Olbrycht (intuicyjna obrona bramkarza), Paweł Wilkowicz (strzał tuż na poprzeczką) i Adam Romer (słupek), ale piłka jak zaklęta omijała bramkę ursynowskich samorządowców.
Dopiero gdy do roboty wziął się Robert Zieliński, worek z bramkami się rozwiązał. Szef działu sportu w „Polska The Times” w trzy minuty zdobył dwie bramki. Szczególnie ta druga była przedniej urody: po prostopadłym podaniu Piotra Przybysza Robert strzelił piętą, stojąc tyłem do bramki .
Na przerwę schodziliśmy z dwubramkowym prowadzeniem (trzeciego gola dołożył Michał Kocięba) i dźwięczącym w uszach komentarzem młodego pomocnika Jacka Kurowskiego, który ze znawstwem stwierdził, że bramkarz dziennikarzy nie miał właściwie żadnej sytuacji, z wyjątkiem tej, która przepuścił. Nic dodać, nic ująć…
Druga połowa to już zdecydowana dominacja naszej drużyny i kolejne gole. Po siódmej bramce (znów Robert Z.) była nawet kołyska, specjalnie dla młodego (od trzech dni) ojca – Pawła Wilkowicza. – Dzięki niej cała presja ze mnie zeszła i mogłem juz grać na luzie… – żartował Paweł, bo rzeczywiście chwilę później po indywidualnej akcji sam zdobył gola.
Jedna z bramek dla rywali padła z karnego.
Odnotujmy pierwszy występ Czarka Olbrychta po kontuzji odniesionej w Brazylii.
Reprezentacja Dziennikarzy: Stefan Tuszyński, Daniel Olkowicz, Adam Romer, Michał Kocięba, Cezary Olbrycht, Robert Zieliński, Piotr Przybysz oraz gościnnie Maciej Weber (Gazeta Wyborcza) i Paweł Wilkowicz (Rzeczpospolita).
Wynik: 9:3 (3:1). Bramki: Zieliński 4, Kocięba, Olbrycht, Wilkowicz, Przybysz (karny) i Romer po 1
Zdjęcia Marcina Obary z POLSKAPRESSE w Multimediach.
/romerito/