Dla Pawła w Węgrowie

30 czerwca (sobota), Węgrów

Wraz ze wspaniałą społecznością Węgrowa wspieraliśmy Pawła. Mecz charytatywny, ale… wygrać trzeba. Kończymy sezon efektownym zwycięstwem 4:2 (1:1). Na liście strzelców swoją obecność zaznaczyli: Andrzej Twarowski – 2 gole (wybrany piłkarzem meczu), Mikołaj Kruk i Marcin Papierz. Dziękujemy rywalom za świetne spotkanie oraz kibicom i organizatorom za niezwykle ciepłe przyjęcie.

(Foto. Mariusz Witkowski)

Mundialowe „Nie” dla rasizmu

24 czerwca (niedziela), Nadarzyn

Przed meczem Polski na mundialu, spotkaniem z drużyną gwiazd po raz kolejny promowaliśmy szlachetne wartości w futbolu i walkę z nietolerancją. Podobnie jak przed rokiem spotkanie zakończyło się remisem.

Po bramkach Mikołaja Kruka, Grzegorza Gromadzkiego (efektowny debiut w naszej drużynie) i Michała Kocięby prowadziliśmy już 3:1, ale rozluźnienie w szykach obronnych w końcówce sprawiło, że rywalom udało się nas dogonić. Serdeczne podziękowania dla kibiców, organizatorów i przeciwników za świetny mecz!

Uczciwie trzeba to rzec, że nie dla nas Międzyrzec

Międzyrzec Podlaski (sobota)

To się nazywa siła mediów. Po ostatnim meczu grupowym przekonaliśmy organizatorów, że regulamin wymaga błyskawicznej zmiany.  O awansie do najlepszej czwórki drużyn, które mają identyczny bilans i remis w bezpośrednim spotkaniu, powinien zdecydować dodatkowy mecz, a nie rzuty karne. O rzucie monetą nie wspominając…

Okazało się, że mamy dar przekonywania i podczas 3. Turnieju Oldbojów w Międzyrzecu Podlaskim, w dniu finału Ligi Mistrzów, ponownie spotkaliśmy się z ekipą z Radomska. Niestety, tak jak w pierwszej potyczce grupowej, mimo zdecydowanej przewagi w posiadaniu piłki, nie byliśmy w stanie strzelić gola drużynie, która przyjechała na zawody jako ostatnia, zaraz po nas. Karne okazały się konieczne i zakończyły nasz udział w rozgrywkach na stadionie MOSiR-u.

Ten baraż nie byłby potrzebny, nie byłoby tematu poprawek w przepisach i zagralibyśmy w półfinale, gdyby w naszym najlepszym występie, jedynym, z którego jesteśmy zadowoleni, wygralibyśmy minimalnie wyżej. Pokonaliśmy bardzo dobrze dysponowany zespół Dariusza SolnicyŁuków – 2:0 po golach Marcinów Papierza i Pawłowskiego.

Nasz grupowy bilans uzupełnia spotkanie z Pogonią Siedlce, przegrany 0:1.

Wracamy z pucharem za udział, sklasyfikowani na 6. miejscu. Nawiązaliśmy liczne znajomości, które powinny zaowocować zaproszeniami na kolejne zmagania piłkarskie w różnych zakątkach Polski. Organizatorzy cieszyli się, że dodaliśmy prestiżu imprezie organizowanej przy okazji Dni Międzyrzeca. Rozchwytywany był Tomasz Zubilewicz, który został zaskoczony wyróżnieniem za rozegranie 100 meczów w Reprezentacji. Gospodarze do naszego płynnego prezentu dorzucili swój. Bardzo okazały i smaczny.

Nasi grupowi rywale z Łukowa i Radomska przegrali mecze o finał i spotkali się w małym finale.

Blisko zwycięstwa w turnieju był jedyny zagraniczny zespół – białoruski Brześć. W karnych przegrał jednak z Nadarzynem, który miał w składzie zawodników, którzy wiek oldboja osiągną za wiele lat. A moglibyśmy pisać o pierwszym sukcesie trenerskim Diego Maradony… A tak możemy wspomnieć, że zwycięzcy nie stracili żadnego gola.

RD: Lisiewicz – Sikora, Papierz, Szustak – Surma, Pawłowski – Olbrycht oraz Błoński, Zubilewicz i Olkowicz.

RD – Radomsko 0:0, RD – Pogoń Siedlce 0:1, RD – Łukowiacy Łuków 2:0, RD – Radomsko 0:0. karne 1:2 (Pawłowski 1:0, Błoński w bramkarza, Surma poza bramkę)

3. Turnieju Oldbojów w Międzyrzecu Podlaskim: 1. Nadarzyn, 2. Brześć, 3. Łuków, 4. Radomsko, 5. 6. Reprezentacja Dziennikarzy, 7. Siedlce, 8. Włodawa, 9. Międzyrzec Podlaski

/spa/

Biedronka nadal fruwa z reprezentacją Polski

Nasz dobry znajomy, były partner Reprezentacji Dziennikarzy związał się nową umową z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Biedronka przez kolejne cztery lata będzie oficjalnym sponsorem biało-czerwonych. Tym razem jednak patronatem obejmie nie tylko wybrańców Adama Nawałki, ale również reprezentację kobiet oraz kadry młodzieżowe od lat 15 do 21. Na mocy umowy z PZPN sieć jest również Sponsorem Głównym Akademii Młodych Orłów. My mamy nadzieję, że w szerokich planach poszukiwań piłkarskich talentów portugalski koncern przychylnym okiem spojrzy na nasze zmagania z futbolówką.

Biedronka jest naszym zaufanym partnerem już od 8 lat. Przedłużenie umowy na kolejne cztery było naturalną konsekwencją świetnie układającej się współpracy. Wyróżniające jest to, że tak ogromna firma dostrzega nie tylko wartość, którą generuje reprezentacja Polski, ale również potencjał autorskich programów szkoleniowych PZPN skierowanych na piłkę dziecięcą – takich jak Akademia Młodych Orłów oraz Letnia Akademia Młodych Orłów. Cieszymy się, że możemy rozwijać piłkę nożną z takim solidnym partnerem u boku – powiedział Maciej Sawicki, sekretarz generalny PZPN, który parafował umowę w imieniu futbolowej centrali.

Od lat królową sportu w Polsce pozostaje piłka nożna. Nic tak bardzo nas nie łączy z milionami naszych kibiców i klientów, jak wspólne przeżywanie emocji podczas meczów biało-czerwonych. Bycie sponsorem piłkarskich reprezentacji to dla nas naturalna droga, którą idziemy już od wielu lat – podkreślił Maciej Łukowski, członek zarządu i dyrektor działu zakupów Jeronimo Martins Polska S.A.

Biedronka jest sponsorem reprezentacji od 2010 roku. Od kilku lat wspiera działania stowarzyszenia „Nadzieja na Mundial”, które organizuje Mistrzostwa Polski oraz Mistrzostwa Świata Dzieci z Domów Dziecka w piłce nożnej. Od 2018 roku Biedronka jest głównym sponsorem Stowarzyszenia i obu turniejów.

Byliśmy z biało-czerwonymi, kiedy byli na 78. miejscu rankingu FIFA na świecie, jesteśmy i teraz, kiedy są w pierwszej dziesiątce tego zestawienia. Jednocześnie robimy wszystko, żeby piłkarskie jutro było jeszcze lepsze. Dlatego zdecydowaliśmy się wspierać Akademię Młodych Orłów jako sponsor główny. Mamy nadzieję, że dzięki temu programowi wspólnie wychowamy kolejne pokolenie piłkarskich gwiazd – zaznaczył Łukowski.

W ubiegłych latach klienci sieci sklepów uczestniczyli w licznych akcjach promocyjnych Biedronki. Teraz ponownie mogą spodziewać się atrakcji, gdyż wielkimi krokami zbliża się najważniejsza impreza roku – piłkarskie mistrzostwa świata w Rosji. Dla Reprezentacji Dziennikarzy to także szansa na zaprezentowanie wartości sportowej. Pierwsze wyzwanie rzuciliśmy.

Zobaczymy, czy już niedługo uda się zorganizować towarzyski mecz Polska – Portugalia. Wszak jesienią tego roku w ramach piłkarskiej Ligi Narodów UEFA przeciwnikiem Roberta Lewandowskiego i spółki będzie aktualny mistrz Europy z Cristiano Ronaldo w składzie. My na rozkładzie mamy już zwycięstwo z portugalskimi dziennikarzami, ale z przyjemnością skorzystamy z okazji na kolejną lekcję tego języka.

Paragraf na prawników

Ząbki (stadion MOSiR), 23 kwietnia (poniedziałek)

Nie był w stanie nas zatrzymać ani bardzo dobrze grający rywal, ani burza. Po emocjonującym meczu, w deszczowych okolicznościach, wygraliśmy 4:3 (1:1) z Reprezentacja Radców Prawnych z Adamem Gilarskim w składzie.

Filip Surma niespodziewanie ustawił nasz zespół w systemie 3-5-2. To tak zaskoczyło przeciwników, że przez pierwsze 15 minut z rzadka pojawiali się na naszej połowie, a najczęściej biegali za spokojnie rozgrywaną przez nas piłką. Naszą przewagę udokumentowaliśmy bramką Mikołaja Kruka (piętą). Prowadzenia nie udało się jednak utrzymać do przerwy, bo rywale wyrównali po rzucie rożnym, gdy ich napastnik wykorzystał brak krycia.

Druga połowa rozpoczęła się od naszego mocnego uderzenia. Cezary Olbrycht precyzyjnym strzałem wykończył akcję, w której piłka jak po sznurku trafiła do niego z linii obrony. Chwilę później Andrzej Twarowski podwyższył potężnym uderzeniem na 3:1 i wydawało się, że mecz mamy pod kontrolą.

 Nic z tych rzeczy – rywale zdobyli bramkę kontaktową znowu po naszym indywidualnym błędzie w obronie. To jednak tylko nas podrażniło, bo kilka minut później odpowiedział Cezary Olbrycht, strzelając bramkę na 4:2  (lobem). Radcy zdołali jeszcze odpowiedzieć jednym golem w końcówce, ale utrzymaliśmy korzystny wynik.
Znaleźliśmy paragraf na prawników – podsumował mecz Filip Surma. Paragraf 4.3, można by powiedzieć…

Bramki: Czarek Olbrycht 2, Mikołaj Kruk i Andrzej Twarowski.

RD: Grzesiek Jędrzejewski – Piotr Gołos, Marcin Lepa, Adam Romer -Michał  Kocięba, Maciej Sołdan, Filip Surma, Krzysztof Marciniak, Andrzej Twarowski – Mikołąj Kruk, Maciej Kruk oraz Jacek Kowalski, Cezary Olbrycht, Wojciech Jakoniuk, Robert Błoński i Daniel Olkowicz. W roli selekcjonera Maciej Kubica

/olo/

Zmiany, zmiany, zmiany, ale nie w naszych władzach

18 kwietnia (środa)

W Walnym Zgromadzeniu członków Stowarzyszenia Dziennikarzy Sportowych wzięło udział 17 członków. 6 kolegów udzieliło obecnym pełnomocnictwa, by reprezentowali ich podczas głosowań.

Walne przyjęło sprawozdanie ustępującego zarządu VI kadencji, z działań w minionym roku. Zgodnie z rekomendacją przedstawiciela komisji rewizyjnej ustępujący zarząd otrzymał absolutorium. W wyborach do nowych władz nie było niespodzianek i cała piątka w komplecie ponownie znalazła się w organie władzy wykonawczej naszego Stowarzyszenia.

Stary-nowy zarząd w składzie: Marcin Lepa, Cezary Olbrycht, Adam Romer, Marek Skalski i Dariusz Tuzimek chwilę po Walnym, jednogłośnie, ponownie powierzył funkcję prezesa Markowi Skalskiemu.

W składzie komisji rewizyjnej nastąpiła jedna zmiana. Do Adama Gilarskiego i Mariusza Walkiewicza, w miejsce Macieja Sołdana, dołączył Piotr Gołos.

W pozostałych głosowaniach przegłosowaliśmy zwiększenie rocznej składki, pozostawiając zarządowi możliwość jej zredukowania po pozyskaniu nowych sponsorów. Wybraliśmy miejsce i częstotliwość dalszych treningów. Obniżenie składki dla zawodników kontuzjowanych przez minimum sześć miesięcy zostało odrzucone.

/ar/

Solówka Szczepanika była efektowna, ale piłka to gra zespołowa

środa, 14 marca (balon na Varsovii)

– Musimy jak najszybciej zagrać rewanż, bo po ostatniej porażce (2:5 – przypomnienie autora) trzy noce miałem bezsenne – tak brzmiało zaproszenie od Piotra Świerczewskiego na kolejną potyczkę z naszym ulubionym przeciwnikiem – Reprezentacją Artystów Polskich.

Niby znamy się jak „łyse konie”, ale zawsze potrafimy się czymś zaskoczyć.

Po pierwsze – na boisku było zaskakująco  spokojnie, bez spięć tak charakterystycznych dla naszych poprzednich „derbowych” konfrontacji.

Po drugie – w bramce RAP-u dość szybko dał się zaskoczyć Grzegorz Jędrzejewski, który musiał wyciągać piłkę z sieci po precyzyjnym strzale z rzutu wolnego Maćka Kruka.

Po trzecie – nas zaskoczyła solówka Marka Szczepanika. Zanim się obejrzeliśmy po hat-tricku perkusisty zespołu Pectus było 1:3

Wreszcie po czwarte – zaskakująco dobrze wytrzymaliśmy ten mecz pod względem kondycyjnym. Praca trenera Piotra Czachowskiego przynosi efekty. Rywale gaśli w oczach, a nasi strzelali. Konkretnie – Filip Surma oraz Marek Furjan.

Był też piękny jubileusz. W spotkaniu z RAP-em po raz 100. koszulkę Reprezentacji Dziennikarzy założył  Tomasz Zubilewicz.

 

Reprezentacja Dziennikarzy – RAP  3:3 (1:0)

1:0 Maciej Kruk (wolny), 1:1 Marek Szczepanik, 1:2 Marek Szczepanik, 1:3 Marek Szczepanik (karny), 2:3 Filip Surma, 3:3 Marek Furjan

Rozpoczęliśmy w składzie: Tomasz Kiryluk – Michał Kocięba, Marcin Lepa, Marek Furjan, Piotr Gołos – Cezary Olbrycht, Filip Surma, Adam Gilarski, Krzysztof Marciniak – Maciej Kruk, Marcin Pawłowski. Po przerwie na boisku pojawili się: Michał Szustak, Łukasz Matusik, Robert Błoński, Marek Skalski, Adam Romer, Jacek Kowalski, Paweł Sikora, Bartek Remplewicz, Wojtek Jakoniuk i Tomasz Zubilewicz. Pełny mecz w barwach rywali rozegrali Grzegorz Jędrzejewski i powracający do wysokiej formy po kontuzji kolana Maciej Bonecki. Z boku dopingiem wspierał nas inny rekonwalescent – Maciej Kubica.

/cez/

Miły początek weekendu

/ar/