„Zły” przeciwnik i liniowy Twaro (WIDEO)

Nowy Dwór Mazowiecki, 15 sierpnia (czwartek)

Gdyby mecze Pucharu Polski trwały tylko 53 minuty, to bylibyśmy już w trzeciej rundzie. Niestety, spotkanie okazało się dla nas zdecydowanie za długie i dlatego dalej zagra AKS Zły, który w ostatnich 37 minutach strzelił nam aż pięć goli.

Pokrzepieni zwycięstwem nad Młodą Ochotą i kilkoma wzmocnieniami przystąpiliśmy do meczu ze sporym animuszem. Trener Piotr Czachowski nie był w stanie zmieścić wszystkich gwiazd naszej reprezentacji w pierwszej jedenastce, dlatego najbardziej zaskakujący debiut zaliczył Andrzej Twarowski. @Twarotwaro pierwsze 45 minut wcielił się w rolę sędziego asystenta i biegał z chorągiewką przy linii bocznej. – Sami widzicie. Bezbłędnie… – żartował komentator Canal+.

W tym czasie koledzy z boiska radzili sobie równie dobrze. Na tle AKS-u, który za kilka dni zadebiutuje w ligowej rywalizacji w „mazowieckiej Seria A”, prezentowali się jako równorzędny przeciwnik. Pierwsza groźna sytuacja pod bramką „Złego” skończyła się golem. W 17. minucie wrzutka Marcina Pawłowskiego z rzutu wolnego, przedłużona głową przez Jana Ciosa trafiła do Mikołaja Kruka, który bez problemów umieścił piłkę w siatce. Z prowadzenia cieszyliśmy się ponad 10 minut. Kolejny rzut wolny pod polem karnym rywali skończył się kontrą i sytuacją sam na sam z naszym bramkarzem. Mimo interwencji Grzegorza Jędrzejewskiego piłka wtoczyła się do bramki i znowu był remis.

Rywale nabrali rozpędu i w kolejnych minutach uzyskali przewagę. W efekcie doszło do kilku groźnych sytuacji pod naszą bramką. Trener Czachowski zareagował natychmiast i dokonał szybkiej roszady. Filip Surma został przesunięty do pomocy, a Paweł Sikora cofnięty na środek obrony. Niezrażeni przewagą AKS-u my też szukaliśmy szans na prowadzenie. I jedna z nich zakończyła się powodzeniem. Wrzutkę Mateusza Bednarczyka z lewego skrzydła strzałem głową na gola zamienił znów Mikołaj Kruk. Przeciwnik, chyba nieco zaskoczony, nie był w stanie zareagować. – Panowie w obronie mamy sporo do poprawienia. Proszę pomagajcie sobie. No i więcej ruchu z przodu… – doradzał w przerwie trener i posłał na boisko dwóch nowych zawodników.

 

Sprawa awansu rozstrzygnęła się między 53. a 73. minutą, gdy straciliśmy aż cztery bramki… W międzyczasie, z powodu kontuzji, musiał zejść Michał Szustak, który pojawił się na boisku na początku II połowy. Hat-tricka chciał upolować Mikołaj Kruk, który przelobował bramkarza, ale i bramkę. Gdyby podał do Jana Ciosa, miałby asystę, a my gola kontaktowego na 3:4.

Rozgrzany bieganiem z chorągiewką Andrzej Twarowski też dostał swoją szansę i stworzył bardzo groźną sytuację. „Zatańczył” z piłką w polu karnym, ale rywale wyszli z opresji. Gdy „źli” trafili na 6-2 sędzia już nie wznawiał gry.

Tak ten mecz przedstawiła klubowa telewizja rywali

Za rok znowu spróbujemy! Na razie klątwa II rundy działa…

Reprezentacja Dziennikarzy – AKS Zły 2:6 (2:1)

Bramki: Mikołaj Kruk (17. i 38.)

RD: Jędrzejewski – Olbrycht, Surma, Lepa (70. Walkiewicz), Bednarczyk (72. Twarowski) – Marciniak (46. Szustak, 66. Cieślik) , Sikora, Cios, Mi. Kruk (80. Kowalski) – Pawłowski, J. Błoński (46. Dawidek).

Rezerwa: J. Kasia

Trener: P. Czachowski

Kierownik drużyny: A. Romer

/ar/

Mamy ochotę na więcej (WIDEO)

11 sierpnia (niedziela), Nowy Dwór Mazowiecki

12. sezon w rozgrywkach Pucharu Polski nasza drużyna zaczęła na boisku lidera III ligi od efektownego zwycięstwa 4:2 nad rywalami z Młodej Ochoty. Awansowaliśmy do II rundy i już zapisaliśmy się w (skromnej) historii Reprezentacji Dziennikarzy wyrównując nasz najlepszy wynik.

Zasypaliśmy bramkę rywali gradem strzałów w pierwszej połowie, ale nie dowiedzieliśmy się jak broni ich bramkarz, bo prawie wszystkie były niecelne. Do siatki trafił dopiero Mateusz Bednarczyk, dla którego bramka w pucharowym debiucie była spełnieniem marzeń. Po jego atomowym uderzeniu z dystansu odetchnęliśmy z ulgą. Zwłaszcza, że chwilę później sędzia zaprosił drużyny na przerwę.

Bramka do szatni zdecydowanie rozluźniła naszą grę. Pierwsze 20 minut II połowy to najlepszy okres spotkania w naszym wykonaniu. Najpierw gola strzelił Bartłomiej Dawidek, następnie – joker w talii trenera Piotra Czachowskiego Mikołaj Kruk. Powinno być 4:0, ale rzut karny zmarnował Marcin Pawłowski (bramkarz obronił).

Szkoleniowiec uznał, że sytuacja jest pod kontrolą i wprowadził do gry pozostałych rezerwowych, w tym zdobywcę ostatniej bramki – Maksymiliana Chudzika. Grzegorz Jędrzejewski zszedł z czystym kontem, dwa razy skapitulował jego zmiennik Jan Kasia, ale drugi z rzędu awans stał się faktem. Na tym etapie Pucharu Polski meldujemy się czwarty raz.

Mateusz Kozieja (Młoda Ochota): Drużyna funkcjonowała od 2014 roku jako FC Stara Ochota. Na początku tworzyła ją grupa pochodząca właśnie z tamtych okolic. Później dołączyła grupa studentów z Politechniki Warszawskiej. Wyszło to całkiem spontanicznie. Po części znamy się z uczelni oraz po prostu z boiska. Przez 3 sezony graliśmy w warszawskiej Playarenie w II, III i IV lidze. Po przerwie trwającej ponad sezon wpadłem na pomysł, żeby ponownie się skrzyknąć i spróbować sił w Pucharze Polski. Nazwa nawiązuje do zabawnej sytuacji, gdy wkręcaliśmy kilku nowych chłopaków na testach, że najpierw muszą się ograć w naszych juniorach czyli „Młodej Ochocie”, żeby do nas dołączyć.

Młoda Ochota – Reprezentacja Dziennikarzy 2:4 (0:1). Przebieg: 0:3, 1:3, 1:4, 2:4. Gole: Jakub Tomasiak 2 – Bednarczyk 44′, Dawidek 59′, Kruk 63′ i Chudzik 85′.

Reprezentacja Dziennikarzy: Jędrzejewski (Kasia) – Olbrycht, Furjan, Sikora (Walkiewicz), Szustak – Błoński (Chudzik), Cios (Kowalski), Cieślik (Romer), Bednarczyk (Partum) – Dawidek (Kruk), Pawłowski

Nie możemy za długo fetować awansu. Na drodze do chwały staje beniaminek A-klasy AKS (Alternatywny Klub Sportowy) Zły Warszawa. Przeciwnicy zgodzili się przełożyć spotkanie ze środy na czwartek. Ponownie skorzystamy z gościnności Nowego Dworu Mazowieckiego.

/maks, spa/

Mógł być Czajnik Akustyczny – będzie Młoda Ochota

Warszawa 11 lipca 2019 roku

Wydział Gier Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej rozlosował trzy rundy Pucharu Polski. Drużyny niezrzeszone grają ze sobą w pierwszej rundzie. Jeśli pokonamy Młodą Ochotę (w niedzielę 11 sierpnia, w Nowym Dworze Mazowieckim, o 19.00), o której na razie nie wiemy nic, spotkamy się z AKS-em Zły Warszawa (klasa A). Zwycięzca tej rywalizacji trafi na Czajnik Akustyczny lub Bataty lub Inter Warszawa (klasa B).  Wszystkie mecze w sierpniu.

Zestawienie Pucharu Polski na dzień 10/11.08.2019 roku (Runda I):
1.    CZAJNIK AKUSTYCZNY               (NZ)        –     BATATY                                    (NZ)
2.    KLUB DŻENTELMENÓW               (NZ)        –     REBELS                                     (NZ)
3.    ZABRESZCZ FC I PRZYJACIELE    (NZ)        –     FC JANUSZE                               (NZ)
4.    MURAWA GEJMING                    (NZ)        –     WYBRZEŻE KLATKI SCHODOWEJ     (NZ)
5.    FC WAVLE                               (NZ)        –     VALCOM OTWOCK                        (NZ)
6.    STADO SZAKALI                       (NZ)        –     PRZEPIÓRKI WŁOCHY                    (NZ)
7.    ZESPÓŁ NIESPOKOJNYCH NÓG     (NZ)        –     WKS WÓÓ FAJTERS                     (NZ)
8.    KARTOFLISKA                           (NZ)        –     BAR ULUBIONA ETV                     (NZ)
9.    WS WARSZAWA                        (NZ)        –     FUTBOLIGA.PL                           (NZ)
10.    PROMIL WARSZAWA                 (NZ)        –     POHYBEL                                   (NZ)
11.    PKO SPORT                             (NZ)        –     FC NOWOWIEJSCY                     (NZ)
12.    NOCNA LIGA HALOWA               (NZ)        –     NAREW 93                                 (NZ)
13.    SWPS WARSZAWA                   (NZ)        –     DEVKA WARSZAWA                     (NZ)
14.    MŁODA OCHOTA                       (NZ)        –    REPREZENTACJA DZIENNIKARZY     (NZ)
15.    OIRP WARSZAWA                     (NZ)        –    WOLNY LOS

Zestawienie Pucharu Polski na dzień 14.08.2019 roku godz. 17.30  (Runda II):
1.    ZWYCIĘZCA PARY NR 8.              –    VICTORIA WARSZAWA    (B)
2.    ZWYCIĘZCA PARY NR 9.              –    TARGÓWEK WARSZAWA    (B)
3.    ZWYCIĘZCA PARY NR 7.              –    SF WILANÓW        (B)
4.    ZWYCIĘZCA PARY NR 6.              –     VICTORIA ZERZEŃ        (B)
5.    ZWYCIĘZCA PARY NR 5.              –    SARMATA WARSZAWA    (A)
6.    ZWYCIĘZCA PARY NR 12.             –    TALENT WARSZAWA        (B)
7.    ZWYCIĘZCA PARY NR 10.             –    CITY WILANÓW        (B)
8.    ZWYCIĘZCA PARY NR 2.              –    FARMACJA TARCHOMIN    (B)
9.    ZWYCIĘZCA PARY NR 14.             –    AKS ZŁY WARSZAWA    (A)
10.    ZWYCIĘZCA PARY NR 1.             –    INTER WARSZAWA        (B)
11.    ZWYCIĘZCA PARY NR 3.             –    MKS POLONIA WARSZAWA    (J)
12.    ZWYCIĘZCA PARY NR 4.             –    COCO JAMBO        (B)
13.    ZWYCIĘZCA PARY NR 11.           –    COCO JAMBO        (J)
14.    ZWYCIĘZCA PARY NR 13.           –     PSS LEGION WARSZAWA    (B)
15.    OIRP WARSZAWA        (NZ)       –    PIORUN WARSZAWA        (B)
16.    UKS KAMIONEK        (B)            –    KORONA WARSZAWA        (A)
17.    SS HUTNIK II WARSZAWA (A)    –    UKS SIEKIERKI        (A)
18.    WESZŁO WARSZAWA        (A)    –    BEDNARSKA WARSZAWA    (A)
19.    WISŁA ZAKROCZYM        (B)      –    RZĄDZA ZAŁUBICE        (A)
20.    DĄB II WIELISZEW    (B)            –    ORŁY ZIELONKA        (B)
21.    MAZUR II RADZYMIN    (B)          –    KS WESOŁA        (A)
22.    KORONA JADÓW        (B)            –    WKS RZĄŚNIK        (A)
23.    PKS RADOŚĆ WARSZAWA (A)       –    CKS CELESTYNÓW        (A)
24.    SOKÓŁ KOŁBIEL        (B)             –    ORZEŁ PARYSÓW        (B)
25.    WISŁA MACIEJOWICE    (A)          –    BÓR REGUT        (A)
26.    KS GLINIANKA        (B)                –    AMUR WILGA        (A)
27.    START OTWOCK        (A)             –    ADVIT WIĄZOWNA        (A)
28.    UKS BORZĘCIN        (B)               –    NAPRZÓD STARE BABICE    (A)
29.    MILAN II MILANÓWEK    (B)          –    NADSTAL KRZAKI CZAPL.    (A)
30.    GKS PODOLSZYN        (B)            –    WALKA KOSÓW        (A)
31.    BUKS PRUSZKÓW        (B)            –    UKS TARCZYN        (A)
32.    GROM PRACE MAŁE        (B)          –    ANPREL NOWA WIEŚ    (A)
33.    MKS PIASECZNO II    (A)              –    KORONA GÓRA KALWARIA    (A)
34.    RELAX RADZIWIŁÓW    (B)            –    UKS ŁADY        (B)
35.    JÓZEFOVIANKA JÓZEFÓW    (A)     –    TUR JAKTORÓW        (A)
36.    KS BLIZNE        (B)                      –    LKS OSUCHÓW        (A)
37.    FC PŁOCHOCIN        (B)                 –    ORZEŁ BANIOCHA        (A)
38.    BŁĘKITNI KORYTÓW    (A)              –    WOLNY LOS

Zestawienie Pucharu Polski na dzień 21.08.2019 roku godz. 17.30 (Runda III):
1.    ZWYCIĘZCA PARY NR 1.        –     ZWYCIĘZCA PARY NR 2.
2.    ZWYCIĘZCA PARY NR 3.        –     ZWYCIĘZCA PARY NR 4.
3.    ZWYCIĘZCA PARY NR 5.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 6.
4.    ZWYCIĘZCA PARY NR 7.        –     ZWYCIĘZCA PARY NR 8.
5.    ZWYCIĘZCA PARY NR 9.        –     ZWYCIĘZCA PARY NR 10.
6.    ZWYCIĘZCA PARY NR 11.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 12
7.    ZWYCIĘZCA PARY NR 13.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 14.
8.    ZWYCIĘZCA PARY NR 15.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 16.
9.    ZWYCIĘZCA PARY NR 17.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 18.
10.    ZWYCIĘZCA PARY NR 19.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 20.
11.    ZWYCIĘZCA PARY NR 21.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 22.
12.    ZWYCIĘZCA PARY NR 23.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 24.
13.    ZWYCIĘZCA PARY NR 25.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 26.
14.    ZWYCIĘZCA PARY NR 27.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 28.
15.    ZWYCIĘZCA PARY NR 29.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 30.
16.    ZWYCIĘZCA PARY NR 31.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 32.
17.    ZWYCIĘZCA PARY NR 33.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 34.
18.    ZWYCIĘZCA PARY NR 35.        –    ZWYCIĘZCA PARY NR 36.
19.    ZWYCIĘZCA PARY NR 37.        –    BŁĘKITNI KORYTÓW (A)

Kluby wymienione na pierwszym miejscu pełnią rolę gospodarza zawodów chyba, że zwycięzca pary z numerem parzystym będzie z niższej klasy rozgrywkowej, to wtedy następuje zmiana gospodarza. Gospodarz zawodów ma obowiązek powiadomić przeciwnika i Związek o miejscu rozegrania zawodów.

To jest nasz 11. start w Pucharze Polski (13 meczów i 3 awanse).

2007 AON Rembertów (klasa A) 1:2 (po dogrywce)

2008 Białołęka II (klasa B) 1:3

2009 Wisła Jabłonna (klasa A) 0:4

2010 Wisła Jabłonna (klasa A) 0:3

2011 Niebieska Wiodąca Moc (niezrzeszeni) 4:1, Świt II Nowy Dwór Mazowiecki (klasa A) 2:3

2014 KS Twoja Stara Legionowo (niezrzeszeni) 7:3, Przyszłość Włochy (LO) 1:7

2015 Wicher Kobyłka (klasa A) 1:3 (zmieniony na walkower 0:3)

2016 KS Konstancin II (klasa A) 1:3

2017 Wisła Jabłonna (klasa A) 2:3

2018 Legion Warszawa (klasa A) 2:0, Agape Warszawa (klasa okręgowa) 2:4

/mzpn.pl, spa/

Nie zamurowaliśmy bramki (wideo)

 29 czerwca (sobota), Jaworze koło Bielska-Białej

Brąz w silnie obsadzonym letnim turnieju MURAPOL Cup. Przebojem wdarliśmy się na podium – i jest to powód do dumy! Na starcie stanęło bowiem aż 16 drużyn, w których aż robiło się od „kozaków”, chcących utrzeć nam nosa.  W składach rywali m. in.  Piotr Świerczewski  (RAP) i Sławomir Chałaśkiewicz  (Widzew Łódź) oraz piłkarska śmietanka piłkarzy z Bielska i okolic. Nas, w początkowej fazie imprezy, wsparł znany okoliczny cukiernik – Kamil Kosowski.

            Plan minimum –  wyjście z grupy, jedni określali mianem „ambitny”,  inni wprost mówili o dziennikarskim „science – fiction”. Tymczasem na „dzień dobry” pozbawiliśmy przyszłości zespół FUTURE PROCESSING  (5:1), a zaraz potem był rollercoaster z Widzewem Łódź, przestrzelony rzut karny Sławka Chalaśkiewicza (pozdrawiamy) i wygrana 3:2.
          Po dwóch meczach grupowych czuliśmy się jak ekipa Czesława Michniewicza (pozdrawiamy) w EURO U-21.  Na koncie było 6 punktów,  a porażka oznaczała „adios companeros”. Trzeci rywal TI AUTOMOTIVE nie okazał się jednak dla nas tym,  czym Hiszpanie dla naszej młodzieżówki. Wielki,  niestety, „pożegnalny”, mecz Kamila Kosowskiego – wygrana 4:3 i z kompletem zwycięstw meldujemy się w play-offach. W ćwierćfinale ściągamy na ziemię BIELSKIE ORŁY (3:1) i zaczyna „pachnieć” medalem.
 
          Kiedyś to się musiało stać  –  stało się w 1/2 finału. Demolujący kolejnych rywali zespół FIRST SAFETY przejechał się po nas 6:0. Na nasze usprawiedliwienie –  drużyna późniejszego triumfatora wszystkich traktowała w podobny sposób.Ale jest jeszcze mały finał,  finał pocieszenia,  czyli mecz o miejsce 3-cie. Maksymalna koncentracja, team spirit itd. itp. – i podium było nasze. Trener (gdyby był) pewnie by posiwiał. W meczu o medale po 20 minutach było 2:2 (piękny gol Mateusza Bednarczyka), zaś w karnych po trzech strzałach 2:2. W tym  momencie sprawy w swoje i ręce i nogi wziął Włodek Lisiewicz. Najpierw nie dał się pokonać, potem sam odpalił petardę.  Wygrywamy karne 3:2 i za chwilę przenieśliśmy się do pięknej epoki brązu…
 ZOBACZ TUTAJ DEKORACJĘ MEDALAMI.
Włodek oczywiście został najlepszym bramkarzem turnieju! ZOBACZ KTO WRĘCZAŁ NAGRODĘ. Reszta statuetek powędrowała do dominatorów z FIRST SAFETY.
Jeśli komuś brakowało emocji wieczorem organizatorzy turnieju zaprosili nas na galę MMA w Bielsku – Białej i małe „after party”.  Ale to temat na zupełnie inną opowieść…
Faza grupowa: RD – FUTURE PROCESSING 5:1, RD – WIDZEW ŁÓDŹ 3:2, RD – TI AUTOMOTIVE 4:3
 1/4 finału: RD – BIELSKIE ORŁY 3:1
1/2 finału: RD – SAFETY FIRST 0:6
o 3. miejsce: RD – CROSS BUD 2:2 karne 3:2
Reprezentacja Polski Dziennikarzy: Włodzimierz Lisiewicz, Cezary Olbrycht, Piotr Gołos, Kamil Kosowski, Marcin Cieślik, Mateusz Bednarczyk, Bartek Dawidek, Maks Chudzik, Maciej Sołdan, Łukasz Matusik.
/cez/

Okazały tryumf w piekielnym upale u Lewandowskiego

Warszawa, stadion Varsovii, 26 czerwca (środa)

Mecz?W taki upał? – dziwili się nasi znajomi. Rtęć gotowała się w termometrach, a każdy centymetr cienia był na wagę złota. Nawet sztuczna trawa paliła w stopy…

Przedpołudnie ostatniego dnia kumulacji czerwcowej fali upałów spędziliśmy na boisku. Zamiast treningu zagraliśmy mecz z TVP Sport.  Pomysł Mariusza Jankowskiego (na zdjęciu z prawej, z Pawłem Sikorą) został w ten sposób wcielony w życie. Sezon na dużym boisku zakończyliśmy zaskakująco efektowną wygraną 7:2 (2:0).

100 meczów w naszej reprezentacji rozegrał już Marcin Lepa. Zaskoczyliśmy go okolicznościowym prezentem, który wręczyli rywale. Jak się sam pochwalił, w białej kopercie była ukryta butelka magicznego napoju uznanej marki.

Wspólne zdjęcie zrobiliśmy jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Na wszelki wypadek. Nigdy nie wiadomo jak rozwinie się sytuacja…

Wielkie strzelanie na Varsovii mógł zacząć tylko on… Lewandowski. Wynik otworzył Maks Chudzik w koszulce najsłynniejszego wychowanka klubu z Międzyparkowej. Na 2:0 podwyższył z karnego za faul na Błońskim juniorze – Filip Surma. Nic nie wskazywało, że skończy się rezultatem hokejowym. Jednak w drugiej połowie, po kolejnym efektownym trafieniu, trener Piotr Czachowski mógł sobie pozwolić na uśmiech i komentarz, że gramy jak Hiszpanie na młodzieżowym EURO.

Reprezentacja Dziennikarzy: Lisiewicz – Gołos, Furjan, Lepa, Matusik – Węglarczyk, Olbrycht, Surma, Marciniak – Błoński junior i Chudzik oraz Sikora, Cieślik, Partum, Olkowicz, Kocięba, Kowalski, Błoński senior  i Jakoniuk.

Reprezentacja Dziennikarzy – TVP Sport 7:2 (2:0). Gole: Jan Błoński 2, Chudzik, Surma (karny), Kowalski, Kocięba i Partum. Wynik: 5-0, 5-1, 7-1, 7-2.

/spa/

 

Charytatywny występ w Krakowie (wideo)

22 czerwca (sobota), Kraków

Zrobiliśmy w szatni analizę video. Nasz człowiek nagrywał pierwszą połowę i zdążył przygotować materiały – żartował Kazimierz Węgrzyn, odpowiadając na pytanie spikera jak Reprezentacja Dziennikarzy zamierza odrobić po przerwie dwubramkową stratę z oldbojami Grębałowianki.  Ekspert nc+ i były obrońca trzech krakowskich klubów pomagał nam w tym meczu z ławki, godnie zastępując Piotra Czachowskiego. Kluczowa okazała się jedna podpowiedź – przesunięcie z pomocy do ataku Bukalskiego juniora, syna 17-krotnego reprezentanta Polski, który poratował nas w kłopotach kadrowych. W drugiej połowie zdominowaliśmy rywali, a Daniel, zawodnik ligi futsalu, dopingowany przez tatę, zdobył 2 bramki. Gdy wydawało się, że mecz skończy się remisem, straciliśmy trzeciego gola. – Szkoda wyniku, to był taki rywal idealny dla nas – powiedział Piotr Gołos. – Może zaczęliśmy zbyt ostrożnie? – zastanawiał się Michał Szustak.

W decydującym momencie mieliśmy na boisku tylko 10 sprawnych zawodników. Marcin Pawłowski naciągnął mięsień i nie mógł się ruszać, ale pomagał jak mógł do ostatniego gwizdka. Nasz jedyny zmiennik Robert Błoński był już wtedy w drodze do Warszawy, żeby zdążyć na transmisję meczu „Michniewiczówki” z Hiszpanami na EURO U-21.

Nie wynik był jednak w tym spotkaniu najważniejszy, a pomoc potrzebującym. Z licytacji i kwesty organizatorzy zebrali ponad 8 tysięcy złotych na niepełnosprawnych z Ruchu Wiara i Światło oraz grupy Przystanek Przyjaźń. Impreza udała się znakomicie. Kibice dopisali. Aura nas oszczędziła – ulewa przeszła nad stadionem kilka godzin wcześniej. Boisko było znakomicie przygotowane, aż się chciało biegać. Zostaliśmy przyjęci w Krakowie bardzo serdecznie.

Szkoda tylko, że z sędziowania w tym spotkaniu mogą być zadowoleni wyłącznie gospodarze. Przy wyniku 1:0 dostali rzut karny, który nas zaskoczył. Nie mamy wątpliwości, że VAR rozstrzygnąłby sytuację na naszą korzyść. W drugiej połowie mieszana para arbitrów nie uznała nam gola i nie zauważyła zagrania ręką w polu karnym Grębałowianki. – Gdy grasz na wyjeździe, musisz się z tym liczyć – podsumował Filip Surma.

Zobacz TUTAJ najważniejsze akcje meczu.

/spa/

 

 

Oldboje Grębałowianki – Reprezentacja Dziennikarzy 3:2 (2:0). Gole: Daniel Bukalski 2.

Reprezentacja Dziennikarzy: Jan Kasia – Michał Szustak, Marcin Cieślik, Piotr Gołos, Paweł Sikora – Jacek Kowalski, Filip Surma, Marcin Pawłowski, Daniel Bukalski (gościnnie), Mateusz Bednarczyk – Robert Błoński oraz Marek Gilarski (gościnnie).

Wysokooktanowa rywalizacja

9 czerwca (niedziela), Płock

Hymn Ligi Mistrzów, około 100 osób na trybunach i słoneczna pogoda. Płock przywitał nas w niedzielę w najlepszy możliwy sposób. Zwieńczeniem Orlen Olimpiady zorganizowanej z okazji Dnia Chemika był nasz mecz z Gwiazdami Orlenu z Jakubem Przygońskim i Angeliką Cichocką w składzie.

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy od początku stosowali wysoki pressing. Do tego nam przytrafiały się proste błędy w wyprowadzeniu piłki, co sprawiło, że drużyna rywali stworzyła kilka dogodnych sytuacji. Na tablicy wyników utrzymywał się jednak bezbramkowy remis, dzięki świetnej postawie w bramce Grzesia „Gabora” Jędrzejewskiego.  Jak mawia jednak klasyk, co się odwlecze, to nie uciecze… W samej końcówce pierwszej połowy na prowadzenie Gwiazdy Orlenu wyprowadził Bartek „Turbokozak” Ignacik.

Gol do szatni podziałał na nas mobilizująco i w drugiej połowie zupełnie zmienił się obraz meczu. Długie utrzymywanie się przy piłce, spokojne budowanie akcji od tyłu przyniosło oczekiwany efekt. Po faulu na Filipie Surmie, sędzia Szymon Marciniak podyktował karnego, którego na gola zamienił „na raty” Marcin Pawłowski. Nie minęło pięć minut, a na tablicy wyników było już 2:1 dla nas. Świetne dośrodkowanie Andrzeja Twarowskiego z lewego skrzydła, na gola zamienił strzałem głową z najbliższej odległości Maciek Kruk.

W drugiej połowie na boisku zrobiło się zdecydowanie więcej miejsca i to my byliśmy częściej na połowie przeciwnika. Znakomitą okazję do podwyższenie wyniku miał Maciek Kruk. Ten gol mógłby „zamknąć” mecz, tak się jednak nie stało. Wykorzystali to gospodarze , którzy nieoczekiwanie doprowadzili do wyrównania – wykorzystując „jedenastkę”. W końcówce meczu kilka razy „zagotowało” się jeszcze w naszym polu karnym, jednak wynik spotkania nie uległ zmianie.

Gole: Marcin Pawłowski, Maciej Kruk.

RD: Grzegorz Jędrzejewski – Cezary Olbrycht, Piotr Gołos, Daniel Olkowicz, Mateusz Bednarczyk – Rafał Dębiński, Filip Surma, Marcin Papierz, Andrzej Twarowski – Marcin Pawłowski, Mikołaj Kruk oraz Maciej Kruk, Marcin Cieślik, Jacek Kowalski, Dariusz Tuzimek, Maks Chudzik, Maciej Kubica i Adam Romer.

/mb/

Piotruś Pan – Królem Bemowa

Warszawa, 2 czerwca (niedziela)

Peter Susawan był niekwestionowaną gwiazdą 17. już edycji meczu „Nie dla Rasizmu”. Przebojowy napastnik ustrzelił hat-trick i poprowadził RESZTĘ ŚWIATA do efektownej wygranej nad Reprezentacją Dziennikarzy 4:0 (1:0). Czwarte – efektowne trafienie dorzucił nomen-omen Perfetto. Asystą popisał się dwukrotnie Gallardo, po jednej asyście dorzucili Brain Obem oraz Ajibola.

Spotkanie otworzył odczytując tradycyjny apel do sportowców Paweł Rabiej. Wiceprezydent Warszawy rozpoczął też mecz pierwszym kopnięciem na środku boiska. Spotkanie, jak co roku, toczyło się pod czujnym okiem trenera Andrzeja Strejlaua.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Wprawdzie rywale od początku dali sygnał, że w tym roku mają dużo mocniejszą ekipę niż 12 miesięcy wcześniej (padł remis 2:2), jednak grający z mocnym zabezpieczeniem tyłów (ustawienie 1-5-4-1) dziennikarze rzadko dopuszczali do groźnych sytuacji pod bramką strzegącego jej gościnnie Maćka Kielera. Sami z kolei groźnie kontratakowali, wykorzystując wolne przestrzenie w bocznych sektorach boiska.

Druga połowa to już zupełnie inna bajka. Goście wyraźnie zdominowali środek pola, a pomogły im– pewnie nieprzypadkowo – afrykański upał oraz azjatycki deszcz monsunowy. Dzieła zniszczenia dopełnił wspomniany na wstępie PIOTRUŚ PAN – czyli PETER SUSAWAN.

Przed meczem mały upominek otrzymał grający niedawno 200. mecz w reprezentacji dziennikarzy – Jacek Kowalski. Bramkarz-napastnik, znany pod pseudonimem „Książę Paryża” jest drugim po Piotrze Gołosie zawodniku Stowarzyszenia, który przekroczył tę magiczną liczbę.

Reprezentacja Dziennikarzy – Reszta Świata 0:4

RD: Maciej Kieler – Cezary Olbrycht, Filip Surma, Marcin Papierz, Marcin Cieślik, Łukasz Matusik – Janek Błoński, Maciej Kruk, Marcin Pawłowski, Andrzej Twarowski – Mikołaj Kruk oraz Daniel Olkowicz, Adam Gilarski, Marek Skalski, Robert Błoński, Jacek Kowalski.

Trener : Piotr Czachowski

Głosowanie po kopaniu

10 maja 2019 (piątek)

Po deszczowym treningu na Bemowie spotkaliśmy się w Hali Piłkarskiej na walnym zgromadzeniu. Obrady prowadził Cezary Olbrycht. Po zmianie oficjalnego porządku prezes Marek Skalski podsumował ostatnie wydarzenia: – Pewne problemy finansowe zostały przełamane. Wyszliśmy na prostą z nowym sponsorem głównym. Mamy też nowy sprzęt dzięki sponsorowi technicznemu. Sprawozdanie finansowe omówił Marek Gilarski.

Przegłosowaliśmy przyjęcie do Stowarzyszenia Jana Błońskiego, Mateusza Bednarczyka i Marcina Cieślika. Zmieniliśmy formalny status kilku kolegów. Wojciech Jakoniuk, który protokołował obrady, został członkiem rzeczywistym. Mateusz Borek, Piotr Wierzbicki, Robert Stockinger i Jakub Kwiatkowski stracili prawo głosowania i są teraz członkami wspierającymi.

/spa/