DZIEŃ 10. Tajlandia/Rosja/Polska
8 marca (poniedziałek)
Wyjazd Tysiąclecia przeszedł do historii. Wróciliśmy w komplecie, cali i zdrowi (zdecydowana większość). Bagaże też przyjechały.
Oto kilka słów podsumowania od Radka Pyffela, który za organizację, zaangażowanie i cierpliwość zasłużył w Azji na WIELKIE PODZIĘKOWANIA:
Słoneczne plaże Tajlandii, wschody i zachody słońca w świątyniach Angkoru, atmosfera pofrancuskiej Kambodży, rajdy na motorach, przejażdżki na słoniach, skoki gibonów w dżungli, a także trzy wygrane mecze, które tam rozegraliśmy – to już przeszłość.
Mam nadzieję, że macie z tego wyjazdu wspaniałe wspomnienia i nie uważacie go za pomyłkę!
Dziękuję za zaufanie zarządowi, który po raz kolejny zdecydował się powierzyć mi spory budżet i dał sporą swobodę przy organizacji.
Dziękuję Wam wszystkim, że udało nam się przez 8 dni, zrobić tak dużo: odwiedzić trzy miejsca, dwa kraje i zagrać trzy mecze. To można porównać tylko do manewru armii Hannibala, który przeprowadził słonie przez Alpy. Nam też się udało ! 🙂
To była wspaniała przygoda, która na pewno na długo pozostanie nam w pamięci!
Radek alias Chińczyk