21.08.2021

EKO-moc była z nami

Warszawa, 21 sierpnia (sobota)

Dwa miejsca na pudle – to nasz łup z II Mokotowskiego Ekobiegu po Wale Zawadowskim.

Na terenie obszaru Natura 2000 czuliśmy się jak ryba w wodzie. Bartłomiej Dawidek był trzeci w kategorii M-3 (powyżej 40 lat), Cezary Olbrycht również obejrzał plecy tylko dwóch rywali w kategorii M4 (powyżej 50 lat). Nieco z tyłu naszą awangardę ubezpieczali wytrawni taktycy – Robert Błoński i Mariusz Walkiewicz.

Start i meta zawodów organizowanych przez Urząd Dzielnicy Mokotów znajdowały się przy ulicy Rodzynkowej na Siekierkach. Trasa prowadziła wałem nadwiślańskim (Wał Zawadowski). Dwie pętle z dwoma krótkimi, ale stromymi podbiegami to w sumie nieco ponad 5200 metrów.

Nie było lekko, szczególnie, że czuliśmy jeszcze w nogach środowy mecz Pucharu Polski. Ale daliśmy radę! Kto nie wierzy, niech sprawdzi TUTAJ. Albo tutaj:

 

W „generalce” Bartek był 31., Czarek 40. Robert i Mariusz – jak zawsze – wierni najpiękniejszym sportowym ideom Pierra de Coubertina: Istotą igrzysk nie jest zwyciężyć, ale wziąć udział. Nie musisz wygrać, bylebyś walczył dobrze…

/cez/