Mistrz przez nas namaszczony
Warszawa, 7 listopada (sobota)
Coraz bardziej zgrany teqduet Radek Pyffel/Maciek Sołdan po wygraniu wewnętrznych eliminacji Reprezentacji Dziennikarzy, wziął udział w teqballowym challangerze do mistrzostw świata, czyli Warsaw Cup im. Maurycego Beniowskiego.
Do hali na Mokotowie pojechaliśmy po naukę i, zgodnie z przewidywaniami, turnieju nie wygraliśmy 🙂 Udowodniliśmy jednak, że siedem godzin zabawy przy stole do teqballa, to doskonały sposób na spędzenie covidowej soboty.
Początkowo nasze plany sięgały tylko debla i temu też podporządkowaliśmy nasze treningi. W ferworze zapisów do turnieju obaj jednak postawiliśmy złapać teqballowy flow i „przetrzeć” się nieco w singlu. Debiut w tej konkurencji okazał się dość bolesny. Radek toczył wyrównany bój z jednym z faworytów (i wygrał nawet seta), a Maciek kilka punktów urwał aktualnemu wicemistrzowi świata i późniejszemu zwycięzcy turnieju – Adrianowi Duszakowi. Największa gwiazda polskiego teqballa postanowiła nas w Warszawie prześladować. Do starcia na szczycie doszło bowiem jeszcze raz – w grupie rozgrywek deblowych. Po morderczej walce nasz duet wywalczył całe dwa punkty i życzył przeciwnikom powodzenia w turnieju. Przydało się, ponieważ para Duszak – Frańczuk wygrała wszystkie mecze (w finale 12:3, 12:7 z Pokwap – Nowicki).
W finale singla Adrian Duszak pokonał w 18 minut Patryka Kamińskiego (12:7, 12:7), a w mikście duet Ewa Król/Patryk Kamiński ograł Bartka Frańczuka i Alicję Bartnicką 12:8, 12:7
Ostatni turniej kwalifikacyjny do mistrzostw świata odbędzie się już za tydzień w Krakowie. Też tam będziemy.
/ms/