Na piątkę w Sannikach
13 lipca (sobota), Sanniki
Mimo wakacji i okresu urlopowego zagraliśmy w towarzyskim turnieju „szóstek” w Sannikach koło Płocka. Już na pierwszy rzut oka widać było, że w lipcu nasza reprezentacja zdecydowanie jest myślami przy zasłużonym wypoczynku. Na miejscu stawiliśmy się tylko z jednym rezerwowym, co w perspektywie rozegrania sześciu meczów nie napawało optymizmem. O naszych kłopotach kadrowych niech świadczy fakt, że ściągaliśmy awaryjnie Janka „Młodego Błonkę” Błońskiego, jeszcze juniora.
Taki scenariusz się potwierdził – wygraliśmy dosyć gładko pierwszy mecz, ale później było już gorzej. Remisy, porażki i jeszcze jedno zwycięstwo dały nam ostatecznie piąte miejsce.
Oprócz braków kadrowych widać było jeszcze brak trenera, ponieważ nasz nowy opiekun Andrzej Zamilski obejmie swoje obowiązki oficjalnie od sierpnia. W Sannikach zdecydowanie brakowało jednak kogoś, kto w kluczowych momentach byłby w stanie coś podpowiedzieć.
W sumie zaprezentowaliśmy się odpowiednio do trwającego okresu urlopowego. Inna rzecz, że dwa mecze przegraliśmy jedną bramką, ale rywalom wyszły strzały życia – niemal z połowy boiska, w samo okienko. Takich goli nie strzelają często nawet zawodowcy.
Według organizatora imprezy, właściciela Domu Weselnego w Sannikach, turniej ma na stałe wpisać się w kalendarz miejskich imprez – i to dwukrotnie w ciągu roku. Już dostaliśmy zaproszenie na halową edycję, zimą. Na pewno zrewanżujemy się za lipiec!
Reprezentacja Dziennikarzy: Jędrzejewski, Marciniak, Pawłowski, Olkowicz, Gołos, Dziewicki, Skalski i Błoński junior.
/olo/