29.06.2019
Nie zamurowaliśmy bramki (wideo)
29 czerwca (sobota), Jaworze koło Bielska-Białej
Brąz w silnie obsadzonym letnim turnieju MURAPOL Cup. Przebojem wdarliśmy się na podium – i jest to powód do dumy! Na starcie stanęło bowiem aż 16 drużyn, w których aż robiło się od „kozaków”, chcących utrzeć nam nosa. W składach rywali m. in. Piotr Świerczewski (RAP) i Sławomir Chałaśkiewicz (Widzew Łódź) oraz piłkarska śmietanka piłkarzy z Bielska i okolic. Nas, w początkowej fazie imprezy, wsparł znany okoliczny cukiernik – Kamil Kosowski.

Plan minimum – wyjście z grupy, jedni określali mianem „ambitny”, inni wprost mówili o dziennikarskim „science – fiction”. Tymczasem na „dzień dobry” pozbawiliśmy przyszłości zespół FUTURE PROCESSING (5:1), a zaraz potem był rollercoaster z Widzewem Łódź, przestrzelony rzut karny Sławka Chalaśkiewicza (pozdrawiamy) i wygrana 3:2.


Po dwóch meczach grupowych czuliśmy się jak ekipa Czesława Michniewicza (pozdrawiamy) w EURO U-21. Na koncie było 6 punktów, a porażka oznaczała „adios companeros”. Trzeci rywal TI AUTOMOTIVE nie okazał się jednak dla nas tym, czym Hiszpanie dla naszej młodzieżówki. Wielki, niestety, „pożegnalny”, mecz Kamila Kosowskiego – wygrana 4:3 i z kompletem zwycięstw meldujemy się w play-offach. W ćwierćfinale ściągamy na ziemię BIELSKIE ORŁY (3:1) i zaczyna „pachnieć” medalem.

Kiedyś to się musiało stać – stało się w 1/2 finału. Demolujący kolejnych rywali zespół FIRST SAFETY przejechał się po nas 6:0. Na nasze usprawiedliwienie – drużyna późniejszego triumfatora wszystkich traktowała w podobny sposób.Ale jest jeszcze mały finał, finał pocieszenia, czyli mecz o miejsce 3-cie. Maksymalna koncentracja, team spirit itd. itp. – i podium było nasze. Trener (gdyby był) pewnie by posiwiał. W meczu o medale po 20 minutach było 2:2 (piękny gol Mateusza Bednarczyka), zaś w karnych po trzech strzałach 2:2. W tym momencie sprawy w swoje i ręce i nogi wziął Włodek Lisiewicz. Najpierw nie dał się pokonać, potem sam odpalił petardę. Wygrywamy karne 3:2 i za chwilę przenieśliśmy się do pięknej epoki brązu…

ZOBACZ TUTAJ DEKORACJĘ MEDALAMI.
Włodek oczywiście został najlepszym bramkarzem turnieju! ZOBACZ KTO WRĘCZAŁ NAGRODĘ. Reszta statuetek powędrowała do dominatorów z FIRST SAFETY.
Jeśli komuś brakowało emocji wieczorem organizatorzy turnieju zaprosili nas na galę MMA w Bielsku – Białej i małe „after party”. Ale to temat na zupełnie inną opowieść…

Faza grupowa: RD – FUTURE PROCESSING 5:1, RD – WIDZEW ŁÓDŹ 3:2, RD – TI AUTOMOTIVE 4:3
1/4 finału: RD – BIELSKIE ORŁY 3:1
1/2 finału: RD – SAFETY FIRST 0:6
o 3. miejsce: RD – CROSS BUD 2:2 karne 3:2
Reprezentacja Polski Dziennikarzy: Włodzimierz Lisiewicz, Cezary Olbrycht, Piotr Gołos, Kamil Kosowski, Marcin Cieślik, Mateusz Bednarczyk, Bartek Dawidek, Maks Chudzik, Maciej Sołdan, Łukasz Matusik.
/cez/