Nie zatrzymujemy się
Warszawa, 28 sierpnia (sobota)
Tydzień po Ekobiegu, przebiegliśmy kolejne pięć kilometrów – tym razem już nie po Wale Zawadowskim, ale ulicami Mokotowa, alejkami Łazienek i finiszowaliśmy przy stadionie Legii.
Zaliczyliśmy w ten sposób kolejny odcinek biegów towarzyszących Orlen e-maratonowi, a Czarek Olbrycht mógł napisać na Twitterze: „Niby nic, ale 5 km też piechotą nie chodzi”. „Miało być 30 minut i jest 30 minut” – dodał na mecie Mariusz Walkiewicz, nie musząc niczym w „Piłkarskim Pokerze” dodawać, że wszystko zostało pomierzone „uczciwie”. Co widać na załączonych obrazkach.
Pięć kilometrów po warszawskim Dolnym Mokotowie kończyło nasz udział w Biegach Towarzyszących przygotowaniu do Orlen e-Maratonu Solidarności, który zostanie rozegrany 26 września w stolicy. Przesadnie się nie zmęczyliśmy, ale też w trakcie wakacji „nie zardzewieliśmy”, biorąc udział w kilku biegach. Nie znaczy to rzecz jasna, że sekcja biegowa naszej reprezentacji kończy działalność – raźnym krokiem, w niespiesznym tempie, powoli zaczęliśmy wchodzić w sezon jesienny…
/rb/