Pożegnanie z Orange
Warszawa, 31 stycznia (piątek)
– Mówiłem w przerwie, że ten mecz skończy się remisem – przyznał nasz wieloletni trener Wojciech Jagoda. Po pierwszej połowie przegrywaliśmy z drużyną Orange i Przyjaciele aż 0:3. Komentujący grę Sergiusz Ryczel zastanawiał się jak wpłynęło na nas zgrupowanie na Karaibach.
My mieliśmy poczucie, że ten wynik nie oddaje sprawiedliwie wydarzeń na boisku. Kluczem do udanego pościgu okazała się walka o odbiór piłki w środku boiska. Byliśmy bardzo zdeterminowani. Czasami nie przebieraliśmy w środkach, ale ta taktyka dała efekty. W dodatku cześć rywali wyraźnie opadła z sił.
Przerwaliśmy serię 5 zwycięstw odwiecznego rywala po uderzeniach z dystansu Marcina Pawłowskiego i Mariusza Walkiewicza oraz główce Krzysztofa Marciniaka. Najbardziej dali nam się we znaki trzej przyjaciele wypożyczeni do zespołu prowadzonego przez medalistę mundialu i byłego selekcjonera Stefana Majewskiego. Wybrany najlepszym piłkarzem meczu Piotr Orliński wbił nam dwa gole, Piotr Gołos nie dawał sobie odebrać piłki bez faulu, a Kuba Kwiatkowski długo zatrzymywał wszystkie strzały.
W samej końcówce obie drużyny mogły zdobyć zwycięską bramkę. Potężne uderzenie Pawła Sikory po rzucie rożnym w ostatniej chwili zablokował obrońca, a szarżę Piotra Orlińskiego dalekim wyjściem poza pole karne zatrzymał Tomasz Kiryluk, który zmienił w bramce Jana Kasię.
Reprezentacja Dziennikarzy: Kasia – Sikora, Olkowicz, Romer, Żyżyński – Pawłowski, Tuzimek, Skalski, Olbrycht, Sołdan – Błoński oraz Feddek, Kowalski, Kubica, Kocięba, Marciniak, Gilarski i Walkiewicz
Orange i Przyjaciele: Kuba Kwiatkowski (PZPN), Piotr Augystyniak (Orange Polska), Piotr Gołos (PZPN), Paweł Starnacki (Orange Polska), Paweł Krupa (Orange Polska), Łukasz Dec (telko.in), Maciej Zakrocki (gsmonline.pl), kapitan Wojciech Jabczyński (Orange Polska), Marek Jaślan (Mobilyty), Artur Woliński (newseria), Piotr Orliński (Orange Polska), Krzysztof Zając (Orange), Przemyslaw Masztaler (PZPN), Leszek Bartnicki (Orange Sport)
Ten mecz zakończył oficjalnie 8-letnią współpracę z firmą Orange. – Taki sponsor to prawdziwy skarb – powtarzał po ostatnim gwizdku Adam Romer. Kapitan rywali Wojciech Jabczyński przekazał naszemu prezesowi pamiątkową tablicę ze zdjęciami i przyjął propozycję kolejnego spotkania na boisku.
Zdjęcia Grzegorza Ścigaja w dziale MULTIMEDIA.
Nasze grudniowe mecze były okazją do spotkania najważniejszych ludzi polskiej piłki. W Hali Piłkarskiej na Bemowie pojawiali się selekcjonerzy kadry i prezesi Polskiego Związku Piłki Nożnej, byli i obecni reprezentanci kraju. Za sprawą Macieja Koprowicza i drużyny Orange i Przyjaciele mogliśmy rywalizować między innymi z: Grzegorzem Lato, Dariuszem Dziekanowskim, Łukaszem Fabiańskim, Wojciechem Kowalewskim, Grzegorzem Piechną, Tomaszem Kłosem, Tomaszem Rząsą, Mirosławem Szymkowiakiem, Marcinem Robakiem, Tomaszem Iwanem, Radosławem Majdanem, Dicksonem Choto, Dariuszem Kubickim, Piotrem Reissem, Piotrem Świerczewskim, Adrianem Mierzejewskim, Piotrem Stokowcem, Tomaszem Jodłowcem, Adamem Kokoszką, Łukaszem Trałką i Marcinem Żewłakowem.
Pierwszy mecz odbył się w 2005 roku. Po dwóch remisach (3:3 i 6:6) przyszła seria porażek (2007 – 4:5, 2008 – 2:7, 2009 – 3:6, 2010 – 2:6, 2011 – 2:5), którą zakończyliśmy dopiero ostatniego dnia stycznia 2014 roku.
/spa/