Reprezentacja po liftingu
Warszawa, 21 października (środa)
Całkiem niedawno chcieli z nas zrobić Fronczewskich – kręciliśmy filmową reklamówkę na boisku Marymontu – a teraz przyszedł czas na… zmianę w modeli. Oto na parkingu Legii przy ulicy Łazienkowskiej profesjonalny sprzęt fotograficzno-filmowy rozstawiła ekipa zawodowców. Wszystko po to, byśmy choć przez chwilę poczuli się jak drużyna szykująca się do występu na wielkim turnieju.
Każdy z nas, w świeżutkiej, lśniącej koszulce i czystych spodenkach pozował do zdjęć jak piłkarze na wielkich turniejach. Kojarzycie telebimy, wyczytywane składy i dwu-trzysekundowe migawki z bohaterami spoglądającymi w kamery? To właśnie na taką, ruchomą sesję, wzbogaconą o gify (w czasach szeroko rozbudowanych social mediów tłumaczyć nie trzeba) oraz zdjęcia poświęciliśmy środowy trening (spokojnie, na grę w piłkę i specjalistyczne zajęcia dla bramkarzy z trenerem też znaleźliśmy czas).
Niebawem, na stronie reprezentacji dziennikarzy pojawią się nasze nowe zdjęcia. Zobaczycie Reprezentację Dziennikarzy po… liftingu, w zupełnie nowej wersji. Kiedyś byliśmy piękni i młodzi, dziś jesteśmy piękniejsi i dojrzalsi oraz bardziej doświadczeni. Jednym przybyło ciut kilogramów, innym trochę ubyło. W kwestii włosów, u większości ruch był w jedną stronę – na zewnątrz.
Jedno się nie zmienia – nasza radość z gry w piłkę.
/rb/