21.12.2007

Wybory 2007

Warszawa 21 grudnia (piątek)

Prezesem Stowarzyszenia na kolejną kadencję został Adam Romer. Razem z Dariuszem Tuzimkiem, Maciejem Sołdanem, Rafałem Sakiem i Robertem Zielińskim będzie działał w zarządzie.

Przy okazji odbyło się spotkanie wigilijne. Jacek Kowalski odczytał list od Krzysztofa Szczecińskiego, którego obszerne fragmenty przytaczamy poniżej.

Szanowni! (…) Miniony rok pozostanie w mej pamięci jako rok spełnienia moich dawnych marzeń. Zobaczyłem to o czym czytałem jako mały chłopiec i dzięki Wam, a szczególności dzięki Radkowi, mogłem na własne oczy zobaczyć i poczuć zapach starego, niedawnego, dzisiejszego i przyszłego świata.

Serdeczne słowa podziękowań kieruję w kierunku Zarządu Stowarzyszenia i Maćka Sołdana. To dzięki Waszej pracy i niezwykle sympatycznemu podejściu do mojej osoby czuję nadal na sobie ciepły atlantycki wiatr i mam w ustach smak dobrego wina.

Towarzysząc Waszemu zespołowi , nie tylko przeżywam radość czy gorycz, ale zawsze denerwuję się o stan Waszych nóg czy głów. I gdybym mógł się wykazać biegłością w sztuce medycznej, czułbym się bardziej potrzebny (to ostatnie zdanie potraktujcie jako żart). (…)

Drodzy Koledzy! Przyjmijcie moje życzenia: Aby starczyło Wam cierpliwości w oczekiwaniu na spełnienie Waszych marzeń. Aby otaczający Was ludzie byli zawsze ciepło nastawieni do Was i bezinteresownie podawali Wam pomocne ręce. Aby ten „zwariowany” świat zwolnił trochę swój bieg i żeby zawsze starczyło Wam czasu rozmowę i wspólne przeżywanie życia z bliskimi i przyjaciółmi. Abyście mogli się kierować w swoim życiu własnymi pomysłami (nie dotyczy to boiska piłkarskiego) a sukces stał się codziennym towarzyszem. Aby w Waszym banku przyjmowano Was jedynie w saloniku dla VIP-w. Abyście znali tylko jednego lekarza (mogę to być ja) a jedyną porada jakiej byście oczekiwali to to czy poranny ból głowy i złe samopoczucie spowodowane zostało zbyt zimnym szampanem czy pomieszaniem ostryg z mlekiem kokosowym. I żeby piłki były dwie, a bramka jedna (u przeciwników).

Szanowni! Wszystkiego najlepszego !!!

Krzysztof Szczeciński, Nowy Dwór Mazowiecki 21-12-2007