Z prawnikiem nie wygrasz! Chyba że… na boisku
Warszawa, 30 sierpnia (poniedziałek)
Reprezentacja Dziennikarzy – Okręgowa Izba Radców Prawnych 4:3
Gdy do przerwy przegrywaliśmy 0:2 wydawało się, że losy meczu są przesądzone. Nic z tych rzeczy. To była prawdziwa remontada! Druga odsłona to nasz koncert udokumentowany strzeleniem aż 4 goli.
Skłamalibyśmy twierdząc, że jedna bramka była piękniejsza od drugiej, ale trafienie Patryka Bieńkowskiego bez wątpienia mogłoby kandydować do miana gola sezonu. Potężna bomba z 25 metrów odbiła się jeszcze od poprzeczki, zanim spadła za plecami bezradnego bramkarza rywali.
Chronologicznie nasze strzelanie rozpoczął grający u nas gościnnie Michał Drewnowski, Patryk swoją petardą doprowadził do remisu. Trzeci gol to udana kontra i miękka „podcinka” nad bramkarzem Janka „juniora” Błońskiego.
I gdy wydawało się, że mecz nieuchronnie zakończy się remisem 3:3 zadaliśmy jeszcze jeden cios. Decydującą akcję można opisać cytując mity greckie: „na początku był chaos”.
Z tego chaosu wyłonili się niczym herosi Jacek Kowalski i Adam Romer. Jeden związał obrońców, drugi wepchnął piłkę do siatki. Zwycięstwo!
Mecz rozegraliśmy wieczorową porą na nowym, dopiero co otwartym stadionie Aktywna Warszawa (Hutnik).
Reprezentacja Dziennikarzy – OIRP 4:3. Gole: Drewnowski, Bieńkowski, Błoński junior, Romer – Borowiecki, Wasak, Solarz
RD: Jędrzejewski – Olbrycht, Walkiewicz, Olkowicz, Bednarczyk – Błoński junior, Kocięba, Bieńkowski, Drewnowski – Błoński, Kowalski oraz Romer i Gilarski
/cez/